2 sty 2016

PIELĘGNACJA WŁOSÓW + POWRÓT

Wracam po długiej nieobecności wraz z nowym rokiem. Zaczynając zupełnie od nowa. Szukałam, szukałam i szukałam zdjęcia moich włosów jeszcze za czasów najgorszego siana.. ale niestety już ich nie posiadam. Wielka szkoda, ponieważ różnica w wyglądzie włosów jest. Może niezbyt wielka, ale mnie osobiście pociesza sam fakt, że jest.
Moje włosy jak widać są wysoko porowate. Przez bardzo długi czas męczyłam się z ich wypadaniem. Próbowałam przeróżnych sposób. Ostatecznie zostałam przy wodzie brzozowej i herbacie z pokrzywy. Jakoś sobie poradziłam. Po ponad rocznej przerwie nie wytrzymałam i pofarbowałam włosy na ciemny brąz. Ku mojemu zaskoczeniu aż tak źle to na nie nie wpłynęło. Powróciło wypadanie, z którym tak walczyłam, ale jest już coraz lepiej. 

(włosy po umyciu na drugi dzień, spałam w rozpuszczonych, tylko rozczesane)

Jak widać nadal są bardzo zniszczone i przesuszone. Staram się z tym walczyć, ale jest to trudne wyzwanie, ponieważ nie potrafię odłożyć prostownicy. Nie używam jej na całe włosy, a tylko na kilka kosmyków z przodu. 
Włosy myłam co drugi dzień, lecz powróciłam do mycia codziennie. Wszystko przez zbyt często stosowanie suchego szamponu. Po odłożeniu go wypadanie zmniejszyło się ogromnie. 
Należę niestety do tych leniwych osób i ciężko mi się ponownie przekonać do olejowania...

SZAMPON:
  • BINGOSPA - kolagen do mycia i pielęgnacji włosów
  • STAPIZ ACID BALANCE - szampon zakwaszający do włosów (raz w tygodniu)
MASKA/ODŻYWKA:
  • LIGHT IRRIDALANCE - odżywka 5 akcji
  • BINGOSPA - maska do włosów spirulina i keratyna
  • SCHWARZKOPF GLISS KUR - odżywka b/s regeneracyjna 
PO MYCIU:
  • WODA BRZOZOWA
  • BIOSILK - olejek marakujowy 
  • GREEN PHARMACY - jedwab
  • LOREAL HOT&BIG - spray termoochronny 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz